Wakacje z protekcją. Przeczytajcie jak Stanisław Ciosek pomagał Dominice Wielowieyskiej w otrzymaniu paszportu!
Posted by Włodek Kuliński - Wirtualna Polonia w dniu 2016-03-10
Czołowa dziennikarka „Gazeta Wyborczej” Dominika Wielowieyska (ur. 1968) latem 1981 r. otrzymała paszport na wyjazd na wakacje do Francji dzięki protekcji Stanisława Cioska, ówczesnego członka Komitetu Centralnego PZPR. Dlaczego wpływowy przedstawiciel komunistycznej nomenklatury przejmował się, gdzie spędzi wakacje córka doradcy „Solidarności”?
Ojcem dziennikarki był doradca „Solidarności” Andrzej Wielowieyski, przedstawiany jako katolicki opozycjonista w PRL-u. Po 1989 r. działał w Unii Demokratycznej, Unii Wolności i Partii Demokratycznej (był europosłem do 2009 r.). W 1990 r. wraz z kilkoma członkami Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego wstrzymał się od głosu i umożliwił w ten sposób wybór komunistycznego dyktatora Wojciecha Jaruzelskiego na prezydenta Polski.
Stanisław Ciosek to znany komunistyczny działacz, który karierę robił również po 1989 r. Był jednym z ważniejszych architektów rozmów „okrągłego stołu”. W 1989 r. w częściowo wolnych wyborach bezskutecznie ubiegał się o mandat poselski. Po przegranej został ambasadorem PRL (oraz III RP) w ZSRS i Rosji.
Dlaczego akta dziennikarki jeszcze do niedawna były utajnione?
Przeczytajcie więcej w tekście Grzegorza Jakubowskiego w najnowszym wydaniu tygodnika Warszawska Gazeta!
Komentarzy 5 do “Wakacje z protekcją. Przeczytajcie jak Stanisław Ciosek pomagał Dominice Wielowieyskiej w otrzymaniu paszportu!”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Miś said
Andrzej Wielowiejski bywszy SENATOR Obywatelkiego Klubu Parlamentarnego objął jeden z Trzech mandatów z rejonu Katowickiego.
Było ich trzech : Wielowiejski , Chełchowski , Piotrowski
Pierwszy to0 dziennikarz Diennika Zachodniego . Drugi to adiunkt na Wydziele Fizyki U ŚL a później Profesor .
Trzeci to Adwokat .
Polakiem był tylko Piotrowski
Stary Warszawiak said
Nie wiem ile trzeba będzie pokoleń, ażeby Polska była dla Polaków i była rządzona przez Polaków.
Na razie tylko mamy jako urzędowy język POLSKI.
WK said
Zostala wyslana by pomagac Targalskim, Wildsteinom i innym podobnym do Jewno Azefa
krakus said
Gwoli ścisłości.Wielowieyska poprawnie prze „y”.Tatele nawet ładne nazwisko wybrał.
Podobnie jak M.Olejnik (TW Stokrotka) obydwie w młodym wieku „potrzebowały” za granicę koniecznie wyjechać.Jaka protekcja?Cuś takiego?Mają te baby szczęście do
do TV państwowo-komercyjnej,gdzie występują w charakterze videodziennikarzy dyspozycyjnych.
gość said
Lech Poznań – „Wyborcza” Michnika – 1 : 0
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski
Po 5 latach zakończył się proces w sprawie zniesławienia przez „Gazetę Wyborczą” klubu Lech Poznań. Wyrok jest prawomocny.
Na mocy wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie pozwana spółka Agora, będąca wydawcę „Gazety Wyborczej”, musi przeprosić pomówiony przez nią klub sportowy. Przeprosiny mają mieć następującą treść.
„Agora SA w Warszawie wydawca dziennika Gazeta Wyborcza, przeprasza KKS Lech Poznań Spółkę Akcyjną w Poznaniu za naruszenie jej dobrego imienia poprzez rozpowszechnienie w publikacji w dzienniku Gazeta Wyborcza (wydanie z 5 kwietnia 2011 r.) autorstwa Rafała Steca pt. Czy wreszcie przestaniemy klęczeć przed kibolem” nieprawdziwych oskarżeń pod adresem Spółki: szefowie aktualnego mistrza Polski nie tylko tolerują na stadionie ale świadomie współpracują z kryminalistami. Agora SA w Warszawie oświadcza, że powyższe oskarżenia są nieprawdziwe i przeprasza za ich opublikowanie.”
Tekst ten winien być zamieszczony na ostatniej stronie wspomnianej gazety. Czy jej redaktor naczelny Adam Michnik, uważany do tej pory za „nietykalnego” i „nieomylnego”, podporządkuje się tej decyzji? Przekonamy się o tym już wkrótce, bo zgodnie z prawem ma on na to 7 dni od ogłoszenia wyroku.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/lech-poznan-wyborcza-michnika-1-0/hk42ns